2009/01/10

sen o zniszczonych butach lotusse

12 komentarze/ comentarios:

asia said...

o to to! trzeba szukać większej perspektywy, igły w stogu siana, pytań, na które nie ma odpowiedzi... rozumiesz?

dorot.ka said...

nie. ale buty sie na szczescie nie zniszczyly:P

Mike said...

La fusión del pasado con la modernidad es maravillosa, estas imagenes son de Polonia?

dedallina said...

JA PIERDOLĘ!!

dorot.ka said...

mike, esta imagen es de barcelona:) hecha ayer!:)

dedallina: potraktuje to jako okrzyk zachwytu, tak bedzie latwiej dla mojego ego:D

Alfon said...

Parece como si hubieras retratado aquí a la fria y simple modernidad del futuro queriendo abrirse paso e intentando sacar el cuello de entre lo mas conservador, engorroso y, aún, poderoso pasado...jajaj. Está bien, no sé.

dorot.ka said...

:)

dedallina said...

zachwytu, grozy, wniebowzięcia, zniewolenia, zaczarowania i przerażenia! :D No i: "JAK TY TO ZROBIŁAŚ"
gdybym miała skłonność do głupawej ironii, to bym spytała, czy w fotoszopie ;) ale na szczęście wcale takowej nie mam! ;P

dorot.ka said...

moja droga, juz ci mowie:D w tym zdjeciu zero retuszu, zero, nic, null.
zostalo zrobione z naszego balkonu tuz po burzy. stad takie dziwnomroczne swiatlo, bo w szkle sie odbija niesmialo przebijajace sie niebo, a za budynkiem wciaz wisza ciemne i zwaliste burzowe chmurzyska...
jakos brzechwowo sie zrobilo:D

dorot.ka said...

moja droga, juz ci mowie:D w tym zdjeciu zero retuszu, zero, nic, null.
zostalo zrobione z naszego balkonu tuz po burzy. stad takie dziwnomroczne swiatlo, bo w szkle sie odbija niesmialo przebijajace sie niebo, a za budynkiem wciaz wisza ciemne i zwaliste burzowe chmurzyska...
jakos brzechwowo sie zrobilo:D

315517 said...

Esta es impresionante, por más que la miro no reconozco dónde es... y la luz que tiene o la ausencia de la misma, es increíble.
ñ_ñ

Anonymous said...

esta tomada desde mi balcon:)
muchas gracias klept0, tanto tiempo!!!